Tak wiele Boże....
Tak wiele Boże od Ciebie dostałam
i chyba jeszcze sama nie wiem ile
ale już dzisiaj potrafię docenić
przeżyte pełniej i piękniej chwile....
Tak wiele dzisiaj potrafię wyczytać
ze zwykłych rozmów, uśmiechów, gestów
Sobie i innym uczę się wybaczać
kamień niech rzuci ten co jest bez
grzechu
Tak wiele Boże twojej miłości
spłynęło na mnie, choć minęły lata...
za swoje cierpienie też dziś Ci dziękuję
bo w nim odnalazłam zagubione JA.....
Dopiero teraz świat nabrał kolorów...
dopiero teraz...tak pragnę żyć...
Nie raz zatańczę i nie raz zaśpiewam
nim przerwiesz życia mego wątłą nić....
Koszmar przeszłości odchodzi w cień.... Nadzieja żyje.... budzi nowy dzień Modlę się Boże pokornie do Ciebie byś dawne piekło.... zastąpił mi niebem.... Albo pozwolił zapomnieć....
Komentarze (5)
Mysle ze tylko poprzez doznany bol, lzy, nieszczescie
odnajdujemy droge do swiatla i pelni zycia...
Czasem trzeba szoku by zrozumiec i docenic to co sie
naprawde ma...ładnie przesłanie wiersza
Czasem wszystko wciągu jednej sekundy może się
zmienić..
To co błynie z głębi serca zawsze jest zauważone i
docenione ..
Podobno wiara czyni cuda ..
Czasem trudno jest uwierzyć, ze wszystko co
otrzymujemy od Boga jest dobre. Są tacy, co cierpienia
nazywają błogosławieństwem w przebraniu. Tak jest, ale
dopiero wtedy, kiedy potrafimy to zrozumieć. Zarówno
radość jak i ból kształtują nasze JA. Ty odnalazłaś
swoje i to jest najważniejsze.
To głębokie i szczere podziękowanie za wszystko, czym
Bóg nas obdarza. Jesteś pełna wiary i nadziei! Piekne
wyznanie!