Taka karma
Słyszałam parę razy:
jesteś tym co uwarzysz,
a później skonsumujesz.
Ostatnio tak się czuję,
jak przysłowiowa dętka,
zwiotczała, dziwnie miękka.
Wyciągam wniosek taki:
za często jadam flaki.
Słyszałam parę razy:
jesteś tym co uwarzysz,
a później skonsumujesz.
Ostatnio tak się czuję,
jak przysłowiowa dętka,
zwiotczała, dziwnie miękka.
Wyciągam wniosek taki:
za często jadam flaki.
Komentarze (53)
Pardon, „obdarowujesz” być miało naturalnie... mój
sąsiad ma olbrzymi nos, czy to znak, że preferuje
bigos?
Ironia pierwsza klasa:)))pozdrawiam cieplutko:)
Ha, Ha, ha... świetna humoreska. Pozdrawiam
krzemanko, chętnie do ciebie przychodzę, bo zawsze
czymś czytelnika obdarowujemy. Pozdrawiam serdecznie!
Moja sąsiadka ma grube rączki,
bo zjada pączki.
Pozdrawiam
Świetna ironia! Pozdrawiam!
Dziękuję nowym gościom za komentarze, życząc miłego
wieczoru:)
jak też delektujesz
się zimnymi nóżkami
niczym Sroka
mleczko ważyła
i każdemu inne danie dała
a ja tobie
na smak swojego podniebienia
gdzie na nim nie każdy się zna
a ono jest najważniejsze
niczym usta
nie jedne też sflaczałe są
niczym ciało pokarbowane
też flaczki uwielbiam
ale jak je sama przyrządzę w:):)
Refleksyjny,pozdrawiam ciepło :)
Ale dałaś, a ja tak lubię flaki. Uśmiechnąłem się
przed spaniem.
:))) zapewne wołowe i złe samopoczucie gotowe:)
pozdrawiam krzemanka
Dziękuję trzem panom za wypowiedzi w temacie i
uśmiechy. Miłego wieczoru:)
Padłem przy puencie, rozbawiłaś mnie na cacy,
dziękuje;)
T
A ja po flakach czuję się jak Papaj:)
Krzemciu trochę żelaza na drugie,
i masz jak w banku, życie długie.
Pozdrawiam Krzemciu.
Dziękuję Broniu i Alino za Wasze Refleksje po
przeczytaniu tekstu.
Miłego dnia:)