Tam gdzie jesień mieszka
Szaro, szaro w ogrodzie, mgła na pustych
krzesłach.
Wokół stołu dziś rano posiadały liście.
Kwiaty z latem odeszły. Cisza makiem
wzeszła.
Wypasione kasztany wicher pierze w
deszczach.
Czasem tylko jeż w trawie mokrym kolcem
błyśnie.
Powój wplątał się w romans. Cisza się
rozeszła.
Tylko wiatr gwiżdże w polu swoje, leć tam,
leć tam,
do żurawia pod kluczem, zanim w bruzdach
przyśnie.
Szaro, szaro i mokro, łzy płyną po
krzesłach.
Aż się na głos warkocze rozpłakały w
wierzbach.
Dzień to buja w obłokach, to nad domem
krzyknie.
Nie ma kwiatów ni ptaków. W grządkach cisza
wzeszła.
Chmury bitwę wygrały. Słońce spadło w
przepaść.
Wyrok zapadł na lato i na gęsi
wszystkie.
Szaro, szaro, ostatnia reneta odeszła.
Noce coraz chłodniejsze. A dłoń twoja
ciepła.
Wokół stołu (przy winie) tańczą barwne
liście.
Z tej szarosci klon zakwitł, opada na
krzesła.
Wszyscy , wszyscy odeszli. Miłość tutaj
mieszka.
Komentarze (72)
Piękny wiersz o jesieni. Pozdrawiam serdecznie.
co tu powiedzieć Ewula: piknie bardzo:) pozdrawiam
Piękny obrazek słowem namalowany;)pozdrawiam
cieplutko;)
Pięknie
Jesiennie lecz niezwykle ciepło i uroczo... pozdrawiam
serdecznie.
Mnóstwo ciekawych metafor Ewo. super, duży plus +++
Pozdrawiam pa :)
Piękna, jesienna villanella napisana 13-zgłoskowcem.
Pozdrawiam :)
Witaj Ewuś:)
Taką jesień napisaną przez Ciebie z przyjemnością
chciałbym by była:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie jesień opisana,
choć tak naprawdę letnią pogodą
wciąż się cieszymy,
którą widzimy codziennie od rana.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
piękna złota jesień w miłosnym uścisku ...
jestem na TAK
I wiesz co, nie wiem dlaczego, ale w ostatnim wersie
jakoś nie widzę tam za sensowne "Miłość". Dałabym
"Jesień".
A pod kątem technicznym - ok. Płynie.
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Pięknie o jesieni u Ciebie.Pozdrawiam miło.
Przytulam ostatnia strofę z ogromnym uznaniem i
podziwem dla Twojego wiersza i cudnych metafor
Pozdrawiam cieplutko Ewuniu :)