Tam jest zawsze drugi człowiek
Rozłąka dla obojga, wielkie ma znaczenie
Wkrada się samotność, serca mdlenie
Czy na wiek kochać, czy na drgnienie
powieki
Rozłąka w przyjaźni, w miłości, to ból
samotny na wieki
Miłość jest snem, a sen to tylko
mgnienie
Odchodząc jeden od drugiego, powolne
zapomnienie
powstaje przestrzeń pusta
Żałość w łzach, czy sztuczna radość na
grymasie ustach
Co czynić, gdy przyjdzie przebudzenie ,
czy zimne ocknięcie
Nie ma prostej drogi, zawsze jest się na
zakręcie
Kochać dłużej aniżeli na okres drgnięcia
powiek
Nie odchodzi się od miłości, tam zawsze
jest drugi człowiek
Bolesław Zaja -slonzok
Tam jest zawsze drugi człowiek
Komentarze (6)
...powstaje przestrzeń pusta...
obco i zimno w tej przestrzeni
i znikąd nadziei,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Tak, nie odchodzi się od głębokiej, prawdziwej
miłości, też tak uważam, ale niestety czasem los nam
kogoś odbiera, gdy ten ktoś przechodzi na drugą
stronę, jest to od nas niezależne, niestety.
Bardzo życiowy wiersz, z zawsze aktualnym tematem,
msz.
Pozdrawiam :)
Wzruszająco. I puenta prawdziwa, ale życia nas
czasami, niestety, weryfikuje...
Pozdrawiam.
Do pełni szczęścia potrzebny jest drugi człowiek.
Źle, jak samotność wkrada się do naszego życia.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam :)
rozłąka, chwilowa czy bezkresna zawsze jest bolesna.
Śliczny i wzruszający wiersz!
W tej pustej przestrzeni zawsze jest ten drugi
człowiek, bo miłość jest wieczna...
Pozdrawiam serdecznie