tanecznym krokiem
Widywalam cie czasami. ulicami
miasta stapalas, tanecznym krokiem
muskajac. glowke dziecka, za chwile
stokrotki.
pochylona nad ludzkim losem
smagana czasem. beznadzieja. blaskiem
z latarni. mknelas przez miasta, z
predkoscia swiatla
zabierajac ze soba dusze
/N. 2022/
autor
Driana
Dodano: 2024-02-21 16:24:47
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Podobami sie refleksja. /+/
'zabierajac ze soba dusze', kojarzy mi sie ze
smiercia.
Pozdrawiam, Driano, cieplo. :)
:)
Zosiu, taki mam styl.
Driano, mam jedno pytanie...
dlaczego nie używasz wielkich liter po kropce?
Wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
piękne wiersze piszesz
tylko popraw czcionkę Driano
Słońce i stokrotki- lubięje.
Są takie wytrwałe- najwcześniej i nawet po skoszeniu
łąki- pierwsze.
Prosze nie mylic peelki z autorem
Mimo doświadczeń, często traumatycznych, warto być
empatycznym człowiekiem, gotowym do pomocy tym, którzy
jej potrzebują. dzieląc się z innymi, mnożymy Miłość.
Pozdrawiam pięknie ;-)
To nie czujność, to uczulenie ;)
Zosieńko dziekuje za czujnosc
"swiatlem
z latarni."
Napisałaby
blaskiem z latarni
bo jest światło za światłem.
Pozdrawiam :)
Ale mnie zatrzymał ten twój wiersz...
śmierć?
Tak właśnie jest chodząc wśród ludzi widzimy różnych
ludzi, którym należy pomóc, dać nadzieję, przytulic.
Ślę moc serdeczności:)