Taniec
niech uwiodę Cię i zginę
pozwól rozpalić się znowu
jednym gestem, jednym słowem
uchyl rąbek mych koronek
zwiń podwiązkę
zapłoń jak i ja płonę
weź mą rękę
wsuń w Twe niebosa
niech się stanę znów Twą rozkoszą
naciesz zmysły mym widokiem
odrzuć swe ubranie
dotykaj mnie pożądania okiem
zatrać się ze mną w ten ognia taniec
odwijaj z woali
do środka docieraj
niech świat nas zobaczy
a miłość zapali
pozwól mi tańczyć raz jeszcze
i znowu...
dopóki nie zostanę Tobą
póki ciemność przyjemna
nas pochłonie
koniec? raz jeszcze,
nie koniec, nie koniec...
Dla Ukochanego...
Komentarze (2)
Bardzo mi sie ten wiersz podoba (+_)
Ciekawy... :) taki rozbudzający zmysły :)