tatuaże
Na górnej półce w moim mózgu
Gromadzą się i mnożą moje wspomnienia
Moje złudne marzenia
Na dolnej półce w moim sercu upchnąłem
Wszystko to co przeżyłem już
Wrócić do tego ciężko jest
Przez całe serce by trzeba przejść
Na moich rękach na plecach i na brzuchu
Upchnąłem tatuaże które robiliśmy
Jak szaleni skąpani w letnim
Lipcowym popołudniu
Nie wiedzieć czemu – zapomniałem Cię
Serce zrosło się – złożyło znów w
jedną całość
Lecz nie mogę pozbyć się tatuaży
One wiecznie będą znaczyć moje ciało
Choć umysł i serce już dawno zapomniały
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.