Tchórzliwa
W kółko powtarzam, jak słowa modlitwy:
"kocham cię".
Boję się stracić to, co mi pozostało.
Przysięgam bez sensu, że cię nie
opuszczę.
Choć ma miłość umarła już dawno,
okłamuję cię.
Staram się nie myśleć, lecz cierpię.
Staram się płakać, lecz nie potrafię.
Staram się cieszyć gdy mnie dotykasz, a
jednak nie mogę.
Jesteś czuły, jesteś magiczny,
ale ja nie uwielbiam cię.
Nie jesteś moim bóstwem.
Jestem tchórzem, nie zranię cię.
Zostanę z tobą do śmierci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.