tekst z dojrzałymi owocami
usiądźmy do stołu
to dobre miejsce na owoce
pięknie dojrzały
lata zleciały a nad stołem wciąż
niosą się słowa
- pomogę
- moja mama nigdy nie kłamie
- przyjaciół nie zostawię - wychowałaś
usiądźmy do stołu
przy którym dojrzałe owoce
odbijają się w blasku oczu
wzruszonej matki
Komentarze (39)
W domu, czy gdziekolwiek, gdzie jest - łączy i scala.
Dziękuję, Marysiu :)
W dobrych oczach matki
wszystko się cudownie odbija
najpyszniejszym owocem
a stół jest miejscem zaczarowanym
chyba w każdym domu
Kochani, miło mi, że tekst Was zatrzymał. Dziękuję.
Jastrzu, kontekst w nieco odleglejszej perspektywie -
dzieci na tyle dojrzałe, że samodzielne. A spotkania
- z matką, którą odwiedzają i która odwiedza; przy
stole - miejsce na opowieści, wspomnienia i plany i
kontynuowanie rodzinnych więzi.
Serdecznie ... :)
stół jest azylem ale też łączy cała rodzinę w jedną
całość ...
Przepiękny wiersz, wzrusza.
Stół, przy którym rodzina zbierała się na posiłki (i
rozmowy przy tych posiłkach) to już też zabytek z
innej epoki. Dziś każdy wpada do kuchni o innej porze,
je coś naprędce, a jeśli nawet przypadkowo kilka osób
je posiłek jednocześnie - nie rozmawiają ze sobą tylko
gapią się w telewizor.
Prawdziwa ta refleksja.
Pozdrawiam Eluś :)
Mądra i dobra refleksja;)Elu pozdrawiam cieplutko;)
Nagroda za poświęcony czas i wychowanie.
Pozdrawiam :)
wiersz jak Twój awatar - melancholijnie uśmiechnięty.
pozdrawiam Eluś :):)
Dzieci jak owoce...szybko dojrzewają :) pozdrawiam :)
Mądry i refleksyjny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Elu.
Pozdrawiam, Zefirku :)
Super przytulam pozdrawiam
Obok mnie siadają moi synowie Norbercie, ja siadam
obok mojej mamy... Taty już niestety.... :(
Ale wiesz, ja się starzeję, a doznaję olśnienia
często, jak dużo uczę się od synów, gdy ich oczami
próbuję spojrzeć na świat.
Pozdrawiam :)