Telefon! 1/2
Na zero-siedemset dzisiaj zadzwoniłem
lecz nie wiem czy dobrze numer
wykręciłem,
bo mi do słuchawki powiada dziewczyna,
że dzisiaj nieczynna jest ta infolinia.
Na wszelki wypadek znów wciskam numery
jednak teraz słyszę: Brak zasięgu z
"Ery"
jestem tak nagrzany, że biorę domowy
a tu się odzywa sklep monopolowy.
Teraz to ja wcale nie pojmuję tego
trudno się dodzwonić ciekawe dlaczego?
coś mi się wydaje iż to sprawka żony
bo mi powiedziała: Będziesz wyposzczony!
Na gorącą linię zrobiła blokadę
lecz ja jestem sprytny i dam sobie radę,
wejdę na komputer, neostradę włączę
i się z panienkami za chwilę połączę.
Znam ja takie strony, że aż boli głowa
tam jest każda babka na gierki gotowa,
chyba jednak szanse mam mizerne na to
bo jest komunikat: Zalegasz z opłatą.
No i znów mnie żona całkiem załatwiła
na pewno specjalnie opłat nie zrobiła,
teraz to mi tylko zostały "gazety"
(trzymam takie w szafce blisko toalety)
cdn...
Komentarze (28)
Jestes niesamowity Krzysiu.:)
Pozdrawiam,.
Ma agarom nadzieje ze masz jeszcze jakies asy w
rekawie;)))
Jejj, jak mogłeś tak narozrabiać i kochaną żonkę do
takiego stanu doprowadzić, aby względem Ciebie taką
artylerię wystawić?
Krzyśku, za wszystko trzeba płacić, czyli kochanej
żonki nie wprowadzać do takiego stanu ha, ha, ha;)
Nawiasem mówiąc super wiersz…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
rozbawiłeś- czeka, na ciąg dalszy
Ten nasz krzychno rozgrzewa w taki upał....brawo!
Boski jest ten wierszyk
Drogi wierszokleto
Lecz Świerszczyki żona
Znalazła za toaletą ;-)
Krzychu, a pamiętasz taki program z naszej młodości,
który prowadził Adam Słodowy?
nazywał się "zrób to sam"
miłego wieczoru :)
haha...super:)
Potrafisz rozweselić wierszem. Pozdrawiam serdecznie.
Zaraz pęknę ze śmiechu i będzie huuuuuk))) Czekam na
ciąg dalszy, dobranoc krzychno-:)
Potrafisz rozśmieszyć wierszem oj potrafisz.Ciekawa
jestem czy to sprawka żony...czekam na cd.Pozdrówka.
ha ha ha ha ha ah a bez komentarza Czekam na ciag
dalszy zemsty żony :))))))
Świetne Krzyś Dziękim za roześmianie
Ps
Ja też dzwoniłam pod 112 nie mogłam czekać aż poleje
się krew pod monopolowym uffffffffffff nie było mi do
śmiechu
Nie lubię widoku kiedy się kopie leżącego
oszzzz ty erotomanie:):)
z usmiechem dokola glowy pozdrawiam serdecznie :*)