Tempus fugit (czas ucieka)
Carpe Diem ...!
Kolejna kartka wyrwana z kalendarza
kolejna godzina wybijająca na tarczy
zegara
kolejna noc bezsenna
kolejny dzień niepewny
kolejny śpieszny krok do domu
kolejne zamknięcie, jak przed ucieczką
drzwi
ten sam ciszą wypełniony dom
te same okna,
krzesła,
lustra - ale z innym odbiciem,
odbiciem starej, zmarszczonej twarzy,
która nie zaznała nigdy uśmiechu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.