Ten ktoś :)
Kochanej współlokatorce... :)
Pomaga w nieszczęściu,
wysłucha, zrozumie,
poddźwignie mój ból,
tyle tylko jak sam umie...
Dzieli też radości moje
i z nich się również cieszy,
kiedy proszę o rozmowe,
już do nikąd się nie spieszy.
I zawsze stoi koło mnie,
jest mym murem, ostoją,
a kiedy razem już jesteśmy,
nasze radości się dwoją.
Ile takich osób mam?
Ile "skarbów" co Bóg dał?
To PRZYJACIEL - tak się zwie,
jest osoba, może dwie...
"Przyjaciół się nie wybiera, na nich się zasługuje..."
Komentarze (1)
Wiersz o jednej z najpiękniejszych rzeczy w naszym
życiu jaką jest przyjaźń, oby ta o której piszesz
trwała na wieki. pozdrawiam i ....dziekuje :*