....Teraz...
Teraz...
piosenka echem sie rozbija
dobija słowami,
jakby ktoś
mocno chciał mi przypomnieć
że to mogłabym być ja..
pierwszy znak
bez sił, bez wiary.
Nasz znak..
Nieład gwiazd...
Całą noc nie mogłam spać,
wspomnienia
mają gorzki smak...
Czuje że znów
dzisiaj, teraz
będę się bać,
chociaż z oddali
ktoś daje mi znak.
Wiedziałeś,
zwątpiłeś,
w siebie, we mnie...
Jak mogłeś odejść stąd???
Może podasz mi jakiś powód?
Teraz...
wpatrywanie się w ekran,
smętne oblicze
niewypowiedziane słowa.
Teraz wiem, jak dawać sobie radę
bez wiary...
Teraz wiem, jak żyć
bez z słów twych kojących,
miłości.
Teraz zastygam powoli,
ukrywając przeszłość...
Teraz z oddali nadchodzi
inne imie nosi,
ale uwazaj,
tym razem nie bedzie ci tak łatwo....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.