Tęsknota
Z czyjej woli było
zamknąć drzwi pamięci.
Tego dziś nikt nie wie,
lecz tęsknota wierci.
Jakże to możliwe
tęsknić za nieznanym,
gdy serce nie pozna
kto wrogiem, kto panem.
Jak kot bezszelestnie
w nicość mroku wchodzę.
Mieszanina uczuć
wzburzonych jak morze.
Fala się rozbija
nadziei straconych
I ten brzeg w rozsypce.
Jednak iskra płonie.
Giną bezpowrotnie
dawnych marzeń echa.
Mimo wszelkich zniszczeń
ja świtu doczekam.
autor
Gorzka_kawa
Dodano: 2023-12-17 09:42:25
Ten wiersz przeczytano 944 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
No tak już jesteśmy skonstruowani... Że zawsze
będziemy wierzyć w nowe, dobre świtanie... A tęsknoty,
cóż... Za nimi też zawsze gonimy...
Wiersz bardzo się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
Tęsknota to pustka w sercu i duszy. Najważniejsze, że
iskra nadziei się tli. Śle moc serdeczności i pogody
ducha:)
Piękna melancholia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bo każdy chce być kochany, a tak trudno dziś znaleźć
kogoś właściwego...
Pozdrawiam :)
ładne są twoje wiersze
Krzemanko chciałaś to masz :)
Jest nadzieja skoro iskra płonie ...pozdrawiam ciepło.
Czytelnie wyrażona tęsknota za miłością.
Co myślisz o roszadzie w dziewiątym wersie "Jak kot
bezszelestnie"?
Miłej niedzieli:)
A "jednak iskra płonie".
Pozdrawiam :)
Tak, wigilia dnia może być nadzieją