Tęsknoty – powroty
Odwiedzałem to miejsce będąc w szkole średnej kolega mie zapraszał, po latach gdy odwiedziłem wiele się zmieniło, to mnaturalny proces cywilizacyjny i społeczny
Lubię wracać tam gdzie gęste lasy,
kłaniają się aksamitnym łąkom,
które rzeczka szemrząc otacza ramieniem,
a wydeptane ścieżki prowadzą do nieba.
Lubię wdychać zapach macierzanki,
przydrożne wierzby gdy nas witają.
W starej kuźni tylko diabeł kuje,
próżno szukać kowala Bauma.
Gdy nocka opuści snu roletę,
biją dzwony w pobliskim jeziorze.
Trzymają wartę polegli mężowie,
przy brzozowym krzyżu na rozstajach.
Hen pod lasem słychać rżenie koni,
po starej kuźni gdzieś zaginął ślad.
Nie ma starego młyna nad sadzawką,
pozostały tylko żarna czasu,
co mielą wspomnienia z tamtych lat.
Komentarze (23)
Piękny obrazek wspomnieniem malowany.Pozdrawiam.
dawne obrazy wracają...teraz wszystko inne - znam to -
smutne
pozdrawiam:-)
A ja lubię tu zaglądać...
i zawsze znajduję to ciepło z nutką nostalgii.
Tym razem refleksyjnie i z bliskim mi odgłosem
końskiego rżenia z tamtych lat..
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam
Pięknie przekazałeś "widoki" Twojej pamięci...starałam
się sobie wyobrazić.Miłego.:)
Dawne obrazy trwają w Twej pamięci, to przecież częśc
zycia ... Roleta snu, jak kurtyna :) Pozdrawiam !
Wrobelku pięknie opisałeś otaczającą
naturę.Pozdrawiam.
Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Hmmm... wielu rzeczy już nie ma dobrze, że pozostały
miłe wspomnienia. Pozdrawiam