testament motocyklisty

mam nadzieje ze nie doszlo to tego ze musicie to czytac

Jesli to juz czytacie
to cala prawde
o Moich losach znacie
Przykrosc Wam wielka wyrzadzilem
W Waszych sercach wielka pustke zostawilem
Przepraszam Was za to
Siostro,Bracia,Mamo i Tato
Musialem glupote zrobic wielka
dzikosc mego serca zawladnela nad manetka

Lecz po to napisalem,zebyscie sie nie obwiniali
Bo to bylem Ja,Serce Moje,
Marzenia ktore spelnialem
i Nic By Mnie nie zatrzymalo
Wasze opiekuncze slowo"zwolnij"
tylko na chwile by Gas zablokowalo

Wiecie jaki bylem,zawsze naprzod pedzilem
zawsze Mnie rwalo poza granice
miasta,panstwa i domu Naszego
ale brakowalo Mi tego
Brakowalo Mi Was-kazdego dnia
Waszej milosci
A Ja znow za duzo mialem w Sobie zlosci
Nie Na Was,lecz na Siebie
Dlatego szukalem czegos daleko od domu
i znalazlem to W Niebie

Stalo sie co Mi zplanowal Pan Jezus Kochany
i dzis stoje u Jego bramy
Lecz prosze Go by Dal Mi szanse
czuwac na Wami
Nad Tymi co tak bardzo kochalem
o ktorych zawsze dobrze sie wypowiadalem
z ktorych tak bylem dumny
i zadowolony ze was obok siebie mialem
Prosze Cie Panie
jak juz Mnie do Siebie przywolales
pozwol Mi byc stróżem bliskich Moich
bym Ich mógł zawsze z kłopotów wyzwolic:(

Chcialem zebyscie tez wiedzieli
ze dobrze Nas wychowaliscie,
Wiem ze Bardzo Nas kochaliscie
I badzcie z Nas dumni,tak Jak Ja
i Wasze dzieci sa z Was dumne
Bo zaslugujecie na milosc Nasza
tak jak My bylismy obdarowywani Wasza
Kocham Was,i czuwam Nad Wami
Kochani

zaluje ze tak zadko mowilem ze Was kocham,szanuje i jestem z Was dumny zaluje tak malo czasu z Wami przebywalem Ale nie zaluje ze Was mialem Kocham Was

autor

rynek

Dodano: 2012-03-11 21:31:11

Ten wiersz przeczytano 3912 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Śmierć

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie