Toasty. Werter! Werter!
Kto żywy, zdrowie!
smętnego dziedzica łzawych ziem,
co rozlał resztkę nadanych mu godzin
u stóp bladej obsesji.
Wiwaty! Forte, wiwaty!
dla wariata, który wsadził głowę w
piekło.
Biedak chciał tylko utulić weltschmerz,
śpiąc na mlecznym biuście.
Cisza! Chamy, cisza!
żal osacza pijatykę.
Memento dla pochopnych serc.
Żądze szarpnęły za cyngiel.
Czucie jego, przestroga!
niedorzecznie wielkie,
mimo drobnych piór,
nienasycalne;
wpisujące Charlottę
w święte bibeloty.
Spocznij paniczu w trumnie z okładek.
Stypa skończona.
Chłopcy kwitnący,
niech ta zmora zejdzie z waszych ust!
Komentarze (13)
Wiersz pełen emocji przeczytałem trzy razy lubię takie
rozważania
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy wiersz inspirowany utworem Goethego.
Pozdrawiam
Romantycznie, ironicznie, klasycznie.
Dobre!
Pozdrawiam Autora serdecznie. :)
Rozbudzający wyobraźnie przekaz. Sklaniasz czytelnika
do refleksji nad kwestiami życia.
Pozdrawiam
Marek
Ciekawy wiersz, inspirowany romantycznymi cierpieniami
Wertera, a może samego Goethego.
Miłego weekendu :)
Nadwrażliwość nie chce pogodzić się z tym, że nie
wszystko można mieć w efekcie prowadzi do
autodestrukcji,
bardzo podoba mi się wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo na TAK. Mówią tu emocje.
wiersz super pełen emocji pozdrawiam
Ciekawie. W moim odbiorze klimat wiersza bardziej
ironiczny niż romantyczny. Miłej soboty valanthil:)
Moc uroczych przenośni prowadzi do romantycznej
miłości. Udanego weekendu z pogodą ducha:)
Miłość ponad wszystko.
Wiersz daje do myślenia przez poetyckie przenośnie.
Pozdrawiam.