Tor
upadłem pod tory
leżę w bezruchu
pociąg pędzący
jedzie w moją stronę
jest coraz bliżej
upadłem
i wstać nie mogę
odruchy wymiotne
szykuję się
na śmierć
autor

wodzx

Dodano: 2015-03-02 19:50:53
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
śmierć to żyć bez głowy czy bez ciała. pozdrawiam
Zastanawiałam się co jest nie tak w tym wierszu. Po
pierwsze nie można upaść pod tory a na tory. Po drugie
śmierć zbyt oczywista. Zachęcam do dalszego pisania.