Tort urodzinowy cały był...
Dziś są moje urodziny
mama więc mi pozwoliła,
abym w dniu swojego święta
dużo gości zaprosiła.
Zaprosiłam ciocię Kasię,
swą kuzynkę - małą Asię
i kuzynka Aleksego
oraz wujka Walentego.
Zaprosiłam babcię, dziadka
kochanego wujka Władka,
koleżankę z mojej klatki
i przemiłe dwie sąsiadki.
Pyszny tort urodzinowy
cały był czekoladowy,
choć upiekła mi go mama,
częstowałam gości sama.
Na wierzchołku świeczki stały
może ciut się kołysały
bo mój tort urodzinowy
musiał być aż trzypiętrowy.
Komentarze (25)
jak zwykle doskonaly wierszyk .. ahhh jak dzis mi
trzeba usmiechu na twarzy , a twoje wiersze potrafia
to sprawic .. sliczny jak kazdy i jak zwykle podoba mi
sie =]
Świetny wierszyk. mój synek ma dwa latka, więc za
roczek też te trzy piętra (ale to juz upiecze babcia,
ja nie potrafię). Taki wiersz i dla dorosłych i dla
dzieci , bardzo cieplutki w uczucia.
Moje urodziny sie zblizaja ,,tez bym chciala taki
tort,,zaprosze wszystkich bejowiczow i
poczestuje,,sliczny wiersz.
Trzypietrowy tort urodzinowy -bardzo dobry.
Urodzinki, urodzinki ... lubie tort i imieninki...
torta chętnie skosztowałabym lecz o latkach lepiej
zapomniała ... fajny wiersz...
Moj ulubiony! Przy trzech pietrach pewnie zalapalabym
sie na kawaleczek. Kolejny sliczny wierszyk. Gratuluje
Jeśli to jest tylko wierszy, to zabawny jest i miły
... ale jeśli dziś obchodzić swoje urodziny, to
przyłączam się do życzeń. Zdrowia i coraz
piękniejszych wierszy :)
przyjmowanie gosci i czynny udzial w poczestunku to
nastepna wazna a zarazem ciekawa lekcja dla
dziecka...przecież to tyle frajdy i mama upiekla !
specjalnie dla mnie...kolejny lekki i przemily wiersz
Zabawnie,zwinnie i lekko ... Żeby nadal tak się pisało
po zjedzeniu trzypiętrowej słodkości ;)
dzień urodzin to chwila dla człowieka ważna każdy czci
na swój sposób i na ile go w danej chwili stać mnie
Mama przynosiła cukierki czekoladowe mnie osobiście
nie stać na wielkie torty to Dzieciom piekłam gwiady z
ciasta pączkowego z tylu ramionami gwiazd ile lat nie
zawsze ale od czasu do czasu mają wiele sympatycznych
koleżanek i kolegów i oni robią im niespiodzianki to
bardzo miłe wiersz piękny czyta się z przyjemnością
zostawiam swój głos
Twój wiersz na równi z czekoladowym tortem jest wielką
atrakcją dla dziecka. Lubię jak piszesz o
samodzielności dziecka (częstowałam gości sama) - tak
wychowawczo zachęcasz dzieci, by próbowały coś zrobić
same. Popieram:)
I ja jestem też zachwytem , zjadam torty z apetytem ,
nie boje sie ze utyje , całe życie szczupła żyje . A
to dzieci się ucieszą takim wierszem o torciku , niech
sie nawet mój kot skryje hi hi .
kuszący wiersz ...lubię tort szkoda, że po nim
zostaje nieciekawa oponka.. trzypiętrowy! na pewno
sprawił jej radość ,jak nam czytającym ten wiersz
Urodziny teraz to rytuał,oczywiście do pewnego
wieku,potem to już tylko imieniny.Jak zwykle zabawny
,dowcipny wierszyk,obrazujący życie dzieciaków.:)
rewelacja...bardzo mi się podoba:)))strasznie
sympatycznie i wesoło:))