Trafić do nieba
wiersz gwarowy
Trafić do nieba
Jako Ci nie dziękować
ześ zmartwychwstoł Panie
i ześ sie wróciył
ku nom Dobry Boze…
Coby nom tyz ułatwić
zmartwychpowstawanie
ze śmierci dusy,
ozywać w pokorze…
I jako wiesna wstaje
do zycio sie biere
i coroz je piykniyjso
pochniąco,urodno
Tak i dusycka nasa
z casem pobieleje,
i bedzie bielućko
jak słonko pogodno…
Pytom Cie Panie Jezu
z niemocy bezsiły,
coby dzieci i wnuki
pod krzyz zawróciyły.
Przecie ino krapke
cierpienio potrzeba,
coby godnie obumrzeć
i trafić do nieba….
Komentarze (16)
Piękna modlitwa z troską o dzieci i wnuki- młodym
coraz dalej do Boga.