Trudno się rozstać
Dziś w nocy znowu napadało,
mróz szczypie, w oczy śniegiem prószy.
A dookoła wszędzie biało,
chłodno na sercu i na duszy.
Grudzień i styczeń no i luty,
to wierni zimy powiernicy.
Każą zakładać ciepłe buty,
robią ślizgawki na ulicy.
Ciężko się rozstać z nami zimie.
dlatego czasem łzy uroni.
A potem znowu mrozem ściśnie,
wichrem zające w polu goni.
Nadchodzi wiosna z pewnym lękiem,
na razie w bramach miast się chowa.
Nie przezięb się nasza wiosenko,
przychodź jak zawsze, piękna zdrowa.
Komentarze (22)
witaj,od morza już idzie powiew wiosny.
"daremne żale , próżny trud..." jeszcze w lutym mróz i
snieg, załóżmy ciepłe ubranka to w marcu zakwitnie
przebiśnieg a obok sasanka. Pozdrawiam.
t
To co przyjemne zwykle każe na siebie czekać!
Pozdrawiam!
U mnie już sypie...I nie pomogły nasze wiersze,by
wiosna zawitała wreszcie! Pozdrawiam@
Zima przepisow sie trzyma i do wiosny wytrzyma.Bardzo
lekko,przyjemnie sie czyta.
Wiosny juz pragniemy jak roslinki wody.
na wsi mieszkam ...nie ma wiosny i u mnie ..zima
przyszła z powrotem ....ładny ...pozdrawiam ciepło
Zima trzyma, ale już niedługo,Nie jesteśmy jej sługą.