Mgnienie
po deszczu nadeszlo slonce w pozlocanej
szacie
usmiechnelo sie do kwiatow cieplym
drganiem
zonkil szepcze do krokusa naginajac
listek
szturchnij lilie co wylazi niech wystawi
pyszczek
zaraz kwiecien sie pozegna reszte chlodu
zbierze
lekkim skretem do poludnia wpusci maj z
deserem
ukwieci sie nam laka kwieciem pospolitym
ziola zaczna blyszczec a zielen pszenicy
wyjdzie jako lan w ktorym miejsce na maki i
chabry
obok oset sie rozlozy szeroko bo ladny
/ sorry, nie mam polskich liter /
Komentarze (3)
Nic nie powstrzyma tej ogromnej,
z jaką w przyrodzie kwiaty się zbudziły…
Dzieki Mario, ano przyjdzie, oby tylko pogoda dopisala
od 30 kwietnia do 9 maja:))
Serdeczne sle i slonka w rozesmianych kosmykach:))
...i przyjdzie Zofija, co kłosy wywija, a przedtem
Pankracy wraz z Bonifacym ogrody oblecą, ostatnim
chłodem powioną
jak wiedźmina kiecą.