Trudno uwierzyć (erekcjato...
Uwierzyć mi musisz,
dla nas zakwitną nawet kaktusy.
Na pustyni się zazieleni.
Spod ziemi
wytryśnie na Saharze
woda.
Człowiek - człowiekowi w darze
bezinteresownie
rękę poda.
Tylko musisz przyjść do mnie
i zostać na stałe.
Nie chcesz wierzyć? Wcale?
Mówisz - to niemożliwe,
nieszczęśliwe
są takie pary.
Że jak świat stary
woda i ogień
nie były sobie
kochankami.
Że się doigramy
próbując zmieniać prawa natury.
Bzdury!
Brednie.
Ja ciebie kocham i ty mnie miłujesz...
Czytelniku - pewnie
ciekaw jesteś czyjej rozmowie
się przysłuchujesz?
Zaraz powiem,
bo nigdy nie zgadniesz,
że tak rozmawiały
tkliwie i ładnie
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
płuca z papierosem.
Sam oceń
przyszłość tego połączenia.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Na długie życie szans nie ma.
Komentarze (37)
Znam przypadki długotrwałych takich związków. :)
Każdy od czegoś jest uzależniony...
nie widzę tu dialogu za to świetny monolog :))
daje wiele o myślenia, tylko jak to wytłumaczyć
nałogowym palaczom
Przeczytałem z ciekawością. Ja nie pale, więc nie znam
takich rozmów:) Pozdrawiam:)
wiersz dobry, super pomysł i wykonanie...zaskakująca
puenta...próbowałam walczyć z tym nałogiem...totalne
fiasko, palę dalej...pozdrawiam
puenta zaskakuje :) Dorotko nie załamuj mnie ;)
Apel wymowny w swej treści ale czy dotrze do prawdy
każdego słusznie napisane "oceń sam"
Jest zapytaniem spojrzeniem na to co przeminęło i co
czeka
p o z d r a w i a m
ALE JAJA, WŁAŚNIE CZYTAŁAM TEN WIERSZ Z FAJKĄ W RĘCE!!
przy pierwszym wersie wyjęłam z pudełka szluga i tak
czytam, czytam i mam odpalić... a tu taki numer!
super te zmiany kierunków w wierszu, zwrot do
czytelnika niespodziewany, i różne wygibasy typu -
przerwy większe mniejsze i ogromne, kropki lecące w
dół, długo długo tak, że nie widać dołu tekstu
(owianego tajemnicą) tylko górę. Puszczam oko z mojej
palarni, PA!
Oj kłamliwe to czarowanie, płuca nigdy go nie
pokochają.
...ludzie potrafią wszystko...tylko muszą chcieć....
Szczera prawda aż do bólu kochanie, masz poczucie
spojrzenia na wszystko co nas otacza z humorkiem,
Dorotko podziwiam i pozdrawiam. U nas biało, a u
Ciebie ? :)
Dobrze, że nie palę, świetnie:):):)
Nigdy nie próbowałam, a kaszlę jak szalona:)))SUUPer.
Pozdrawiam ciepło.
U d a n e !
Zakwitł kaktus na parapecie
i wiecie ?
woda płonie
ogień płynie
nic nie ginie
a wszystko poznasz
po
minie.