Trupi synod
gdybym miała opisać całe przedstawienie zabrakło by komplementów, na które zasługuje..wielkie brawa dla teatru "Ad spectatores".ich fanka
Staliśmy na schodach trzymając sie za
ręce
jak na skazanie każde z nas czekało
otworzyły sie drzwi selekcjonowanie
nastało
przerażająca siostra zakonna zabrała mi
Ciebie
wtedy poczułam sie jak w piekle a nie jak w
niebie
zabrano nas grupami do ciemnego magazynu
gdzie muzyki dźwięk brzmiał przez kłęby
dymu
co chwile inny biskup odwiedzał nasze
grono
odchodząc ukłonem chylił nam swe czoło
w ciemnościach otoczeni do sali nas
zabrano
wtedy ujrzałam swoją miłość którą mi
odebrano
nie widząc nic, pobiegłam chwytając jego
dłoń
przy Tobie pozostałam czując mistyczną
woń
Komentarze (1)
Popracowała bym nad ostatnimi wersetami...