tryumfator
zdawać by się mogło,
że dni zabarwione jak papierek lakmusowy
pozostaną na zawsze w pamięci
gdy otwieram drzwi, coraz szerzej
i szerzej widzę światło
zamieniające się w mrok.
a może to iluzjonista lub mag
tworzy przestrzeń - takie malutkie
złudzenia, bym wyobraziła sobie
szczęście,
zanurzam się w świcie, dokonuję selekcji
nic niewartej dla martwego ciała. patrzę
chwiejnym wzrokiem
wkrótce dopełni się to, co kiedyś
zaplanowano
— tam dawno temu.
uwierz w reinkarnację.
Rafał Babczyński
a_uto
Komentarze (40)
Bardzo dobry wiersz, Ewcia - pięknie się komponuje z
grafiką.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny przekaz! Pozdrawiam!
Mam problem z interpretacją. Obejrzałam również ten
autoportret Rafała Babczyńskiego nie napiszę nawet
czyją twarz zobaczyłam (reinkarnacja?)
Pozdrawiam autorkę:)
Jak zawsze pięknie Ewuniu :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Triumfujesz Ewa :)
Bardzo ciekawe, wciągające :) Pozdrawiam serdecznie
+++
dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Tęsknotę ubierasz w cudze dla niej piórka bo z reguły
siedzi przed lustrem z rozmazanym makijażem i łka
wali pięścią w blat stołu czasem na sedesie płacze
więc nie ubieraj jej w to co nie lubi
Reinkarnacie, gdzie Twoje ciało, może z dwóch, jedno
tylko zostało.
Optymizm jest prawdziwym kamieniem filozoficznym,który
zmienia w złoto wszystko, czego dotknie. Pozdrawiam