Z trzcin i tataraku
śnić
w akompaniamencie
wietrznych serenad
unoszących nad taflą
rzęsistą
o zalotnych spojrzeniach
w przypływach słońca
bezkresach odnajdywań
i powrotach
z burgundowych szlaków
to wyzwanie za dwoje
dla lirycznie tchnionej lilii
pośród cieni khaki
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-05-03 06:06:31
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Miłość jest jak sen na jawie.
Pozdrowionka :):)
Gdy miłość...to i na jawie tak być się zdarzy...
Pozdrawiam :)
Piękne miłosne rozmarzenie....
Pozdrawiam ciepło :)
Chyba piękniejszych okoliczności przyrody dla takiego
"śnienia" wymarzyć sobie nie można :) Śnienie w
cudzysłów wziąłem, bo rozumiem, że chodzi tutaj o cuda
na jawie, jeśli w tematyce - miłość :)
Pozdrawiam ciepło, Rozalio :)
Pięknie!
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam. Najważniejsze,
by być szczęśliwie zakochanym. Udanego beztroskiego
dnia:)
zamiast śnić napisałabym trwać. Te bezkresy odnajdywań
i powrotów są bezcenne.
Tatarak uwielbiam- to moje Limajno.