Trzy limeryki na jeden temat
Wacek roztropek ze wsi Chałupy,
wciąż rozdrapywał stare już strupy.
Do tego ciągle pamięta,
niejednego konfidenta,
w tym kuriera co woził …zakupy.
Żali się Wacek koło Starej Wsi,
jacy ludzie są dziś podli i źli.
Swój na swego już donosi,
chociaż nikt o to nie prosi.
Wszyscy judasze montują do drzwi.
Skarżył się Wacek ze wsi Przesieka,
jak to życie tak szybko ucieka.
Pośród obywateli,
nie brak donosicieli.
Nawet wodę już leją do mleka.
Komentarze (8)
Przeczytałam z uśmiechem. Ja też mam judasza w
drzwiach ale limeryki mają drugie dno, to życiowe.
Pozdrawiam
:))+++
Cudne te Twoje limeryczki Maćku, jak zawsze, a czy tak
bardzo absurdalne to nie wiem, bo zło szerzy się
stale, a ludzie złu biją brawo.
Pozdrawiam.
Z uśmiechem
Pozdrawiam :)
doskonałe, cała trójeczka :-)
raczej gorzko
Lustrator Wacek z Wielkiego Kacka,
Gdy dorwał TW, to się nie cackał.
Skończyło się lżenie,
Kiedy w IPNie
Odnalazł ktoś teczkę Wacka...
Śmieszno-gorzkie :)
Miłego dnia Maciejku :*)