Turysta
Siedzi na Krecie,
Choć nie jest przecie
To jego winą.
Nie ma na hotel,
Bilet z powrotem,
Nawet na wino.
Nie wie co dalej.
Gdy wyrzucali
Jego z hotelu
Boy mu powiedział:
- Firma „Tour Edzia”
Padła w niedzielę.
Żywi się marnie
Myśli mu czarne
Chodzą po głowie:
Czy z tego szamba
Wyciągną amba-
Go -sadorowie?
Czy lepiej może
Wpław poprzez morze
I dalej stopem?
A może znaleźć
Tu jakąś lalę
I być jej chłopem?
autor
jastrz
Dodano: 2017-10-26 00:04:02
Ten wiersz przeczytano 1479 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
fajny wiersz ja bym wybrał ostatnią opcję i został
jej chłopem i znalazł robotę by godnie żyć ...i
szczęśliwym być ...
Morze rzeczywiście głębokie, ale nie tak bardzo
szerokie. Z Santorynu do Heraklionu jest 11 Mm, czyli
17,5 km. odległość pomiędzy najbardziej wysuniętymi
cyplami Krety i Peloponezu jest jeszcze mniejsza. Nasz
turysta miałby więc do przepłynięcia 12-15 km w
ciepłej wodzie. To dużo, ale nie przekracza ludzkich
możliwości.
Trochę się podenerwował, ale co zobaczył, tego mu nikt
nie zabierze.
a może
morze szerokie głębokie
pyta turystę
czegoś tu trafił nie mając grosza
czyż to nie lepiej
złapać było kreta
pogłaskać do woli
i ten sam efekt
Atrakcje, wakacje, tak tylko polski turysta za
darmochę dostaje...państwo pomoże przewieść przez
morze, potem zażąda zwrot kosztów...i nie ma czego
turyście zazdrościć....dzisiaj on jutro ja , gdy biuro
mówi ps, ps...ot i co...pozdrawiam
Bardzo fajnie to wymyśliłeś. Znajdź sobie najlepiej tę
lalę :))
Pozdrawiam :)
Masz wiele wyborow, jak widac, wiec musisz podjac
jakis.:)
Podoba sie, z humorem Puenta,
Pozdrawiam.:)
Zdecydowanie znaleźć kobietę, niech koszyka muzeum
lub galerii ;)
Fajnie, rytmicznie i z nutką humoru.
Miłego dnia:)
Fajnie, rytmicznie i z nutką humoru.
Miłego dnia:)
Dobre....polski turysta z polskiego biura....tylko u
nas takie atrakcje..
miłego dnia
:))))))))
najpierw było poważnie ale na końcu rozbawiłeś
Super
wiem,
że to trzecie
'najprzód' na Krecie
z 'małym kłopotem'*
wróci z powrotem.
* ponoć małe dziecko to 'mały kłopot' w odwrotności do
dużego