W Twoich myślach...
Każdego dnia,
nawet z zachmurzonych
rękawów
słowa dla Ciebie
wysypuję,
rozgrzewam delikatnie
w dłoniach,
wygładzam kształty,
szlifuję
i jak złociste bursztyny
osadzam w piasku
szarych minut, godzin, dni…
w marcowe dni
osłaniam
przed srogą zimą,
szukając
niezmiennie
na przekór
życiu
słonecznego brzegu...
a chwytając je
w szlif diamentu
niespostrzeżenie,
nie płosząc snu
osadzam
radości mgiełką
w Twoich myślach…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.