Ty...
Czemu tak robisz... ?
Nie wystarcza ci to, że cie kocham ?
Że zalazy mi na tobie...
Chyba nie...
Bo nie wierzysz w to...
Wiec jak ma sie nam udac...?
Skoro mi nie ufasz...
I na każdym kroku potępiasz...
Obiecałeś, że mnie nie zostawisz tak jak
wtedy...
Że wogóle mnie nie zostawisz...
Lecz boje sie tego, że jednak nie
dotrzymasz obietnicy...
Budze sie w nocy zapłakana...
Bo sen przyniusł mi obraz twój i jej...
A ty nie mozesz mnie teraz zostawic!
Nigdy nie możesz...!
Rozumiesz !
Jesteś cząstką mnie!
Bez ciebie umieram...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.