Ty
dla mojeje Kochanej Rybci (TANIEC_SMIERCI)
Gdy pojawiasz się niespodziewanie obok całe
moje ciało piszczy
Uczucie to powoli wypala zmysły moje, od
środka mnie niszczy
Ilekroć wzrok mój dosięgnie twojego oblicza
euforia mnie dopada
Twoje spojrzenie ostrzej przeszywa niż
niejedna stalowa szpada
Gdy ucho moje usłyszy namiętny twój głos w
okolicy
Wtedy nic go nie zagłuszy, choćby
największy gwar na ulicy
Wszystko to jest niebiańskim darem: ciało,
oczy, głos i oblicze
ahh...ile majac Ciebie mam szczęscia.. tego
nigdy nie zlicze
Kocham Cię:*z:P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.