Ty już wiesz
Dedykuję go wybrance mego serca, a zarazem niespełnionej miłości Joannie
Siedząc przed bramą na świat
szperam, szukam, wyczekuję niczym kat
obrazu pewnej namiastki juz zapomnianej
lecz ciągle żywej w mej głowie
paradoks zapomnienia i ożywienia
bo jesteś w mych myślach lecz nie widze
już twej twarz twego uśmiech zostało tylko
uczucie spełnienia i miłości jakie nas
wypełniało
ile bym dał by znów zobaczyć twą osobe na
tej łące - pamiętasz ?
Kiedy włosy przeplatały słoneczne
promienie
a oczy
w nich było wszystko czego potrzebowałem
zrozumienie i oczywiście miłość
choć nigdy nie rozmawialismy moja piekna
nieznajoma anielska istotko
dla wszystkich cierpiących z powodu miłości
Komentarze (2)
Ładny, romantyczny wiersz:)
Piękny wiersz naprawdę:) pozdrówka:).