Tylko chciała porozmawiac
To była tylko ćma
Wpadła przez okno ogromne
I przysiadła cicho na ziemi
Może chciała porozmawiać
Poderwała się ochoczo do lotu
Do światła do ciepła do słońca
A może chciała porozmawiać
Coraz bliżej ciaśniej jaśniej
Obijała się o światło skrzydłami
Chciała tylko porozmawiać
Uwięziona w jasności walczyła
Szamocząc się szybko ze światłem
Nawet nie zginęła porządnie
Jak ćma w płomieniach świecy
Od żarówki też można umrzeć
Chciała tylko porozmawiać
Komentarze (2)
Naiwna była i źle trafiła :) dobry wiersz :)
Ale nie znalazła rozmówcy, nikt jej nie wytłumaczył,
że obrała zły kierunek.Sądzę, że raczej myślała o
księżycu lub gwiazdach.Ciekawe dlaczego wybrałeś
słońce - przenośnia?Ładnie piszesz.