***tylko jedna ja***
dla Daniela M.
setki twarzy ukrywasz
w stu parach rąk
setki sztucznych serc
wybijają fałszywy ton
kłamliwe spojrzenia
łgają sumieniu
setki stóp roztańczonych
w zupełnie inna stronę się udają
tylko jedna dusza
kpiące uśmiechy
szydercze miny
to co umiesz robić najlepiej
wczoraj z nią
dzisiaj ze mną
duże dziecko
w piaskownicy życia
tylko jedna szansa
bicykl monotonii
napędzany codziennością
przerywany sygnał
w słuchawce telefonu
połączenie kierujesz
do rozsądku
czyżby zajęte?
tylko jedno życie
a ty stoisz nadal
z tą słuchawką w ręku
i czekasz
aż ktoś w końcu odpowie
tylko jedna ja
nie wystarczam już
byś mógł być ze mną szczęśliwy
odszedłeś bo ja już Ci nie wystarczałam... a może znudziłeś się...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.