Tylko przyjdź
Proszę...
przyjdź do mnie wiosną
z bukietem przebiśniegów w dłoni
z młodymi warzywami w koszyku
z pomysłem na cały rok
...Nie przyszłaś
Proszę...
przyjdź do mnie latem
z bukietem polnych kwiatów w dłoni
ze słonecznikiem kukurydzą i z kłosami
złocistych zbóż
z serce, rozgrzanym od słońca
...Nie przyszłaś
Proszę...
przyjdź do mnie jesienią
z bukietem astrów w dłoni
z kolorowymi liśćmi we włosach
z kasztanami i żołędziami w kieszeni
...Nie przyszłaś
Proszę...
przyjdź do mnie zimą
z zziębniętym ciałem
ze śniegiem we włosach
nie przynoś nic!
...tylko przyjdź
Komentarze (10)
Klimat chyba bardziej smutny niż radosny. Może kiedyś
przyjdzie.
Jeśli jest nadzieja to przyjdzie.Pozdrawiam:)
Przyjdzie, bo sama będzie zziębnięta i będzie chciała
ogrzać.
"Nadzieja umiera ostatnia".
Fajny - u mnie też z reguły "do czterech razy
sztuka":) - pozdrawiam!
Ladny radosny wiersz pozdrawiam
Ładny wiersz.
Uciekło "m" z "sercem" w drugiej strofie. Dobrej nocy.
dobry radosny wiersz pozdrawiam
Oryginalny wiersz...
Masz rację,ważne żeby przyszła,lepiej późno,niż
wcale,a w zimie we dwoje też może być gorąco:)
Podoba mi się Twój ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łukaszu, cwanie to wymyśliłeś.
Teraz będziesz musiał ogrzać to zziębnięta ciało.
Pamiętaj!!!!
Pozdrawiam.