Tylko twój uśmiech..
twój uśmiech
jak zieleń liścia
na martwych gałęziach
lśniąca seledynem
twój uśmiech
jak świeży deszcz
na zeschniętej pustyni
trącający ją nieśmiertelnym płynem
twój uśmiech
jak strzęp slowa
odbijającego się echem
po martwych zczarnialych ustach
twój uśmiech
jak stara skrzynia
otwarta promieniem nadziei
tak wielce bogata jak i pusta
twój uśmiech
jak zmierzchły wiersz
szukający panicznie autora
ginącego w zachodzie słońca
twój uśmiech
jak szczery list
po długim milczeniu
wreszcie napisany do końca
twój uśmiech
jak hymn ojczyzny
dla mnie zagubionej
w pustym labiryncie cierpienia
twój uśmiech
jak podmuch wiatru
bawiącego się morzem
pachnącego dotykiem pragnienia
Więcej mi nie trzeba.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.