Tylko tyle zabrałem
Zabieram z sobą w podróż bez granic
wszystkie pytania które zostawiłaś
bez odpowiadania
zapach tkliwość chwili
łzy radosne i te smutne również
dotyk atłasowy
dłoni błądzenie po nagim ramieniu
obudzonym nagłym przytuleniem
barwne spojrzenie gwiazdy spod powiek
wydobywające zatęsknienie za czasem tak
łagodnie nas otulającym
długa ta wyprawa zapowiadająca
może inne miejsca ukazująca
lecz cóż ona warta
bez ciepła odczuwania oddechu
który w sercu utrwalił przekaz
już na zawsze tam umieszczony
by się wiecznie tobą zachwycać
właśnie teraz w samotności
tej wędrówki życia złożoności
Komentarze (22)
Wieczny zachwyt w samotności -smutne...ale wiersz
piękny...czy to pożegnanie...pozdrawiam.
Tak jakby z nutką tęsknoty. Podiba się.
Pozdrawiam:)
Życiowy przekaz skłaniający czytelnika do refleksji
nad potrzebami i wartościami życia.
Pozdrawiam
Marek
Skoro bez rymów, to i ostatni wers można tak np.
"który w sercu utrwalił przekaz
już na zawsze tam umieszczony
by się wiecznie tobą zachwycać
właśnie teraz w samotności
tej wędrówki niełatwego życia."
lub = złożonego życia
a poza tym, wyczuwam tu odejście na wieki i smutek.
piękne rozmarzenie z nutką tęsknoty w tle:-)
pozdrawiam:-)
Co prawda niejasne jest, czy to rozstanie na zawsze,
czy tylko na jakiś czas. Ale kobieta kochana grzeje
duszę mężczyzny nawet jak jest daleko.
Podoba mi się Twój wiersz Petrusie. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj.
To bardzo duzo i jednoczesnie tak malo... bo kiedy juz
raz posmakuje sie tych uczuc, to wspomnienia chociaz
sa pieknne, przypominaja window shopping... ale dobrze
ze sa, te piekne wspomnienia.
Moc serdecznosci :)