Tyś...
"Żyję by marzyć, by być czyimś pragnieniem. Żyję by kochać, by być czyimś spełnieniem"
Tak jak motyl unoszę się na skrzydłach
miłości,
Tak jak narodzone dziecko nie czuje
jeszcze złości…
Tyś jak nektar z kwiatu pięknego
storczyka,
Tyś jak poranna mgła, która szybko
znika.
Tyś jak tęcza na niebie po letniej burzy,
Tyś jak nadzieja w sercu , gdy wokół się
chmurzy…
Tyś jak owoc rozkoszy, co zabija swym
smakiem,
Tyś jak pierścień magika z tajemniczym
znakiem.
Tyś jak niebo w pełni, co bije
jasnością,
Tyś jak strach i cierpienie, co walczy z
ciemnością.
Tyś jak magia i czary, co zmieniają
życie,
Tyś jak jesienny wiatr, który mówi do mnie
skrycie.
Tyś jak ciepło w zimie, co ogrzewa me
ciało,
Tyś jak szczęście i miłość, których wciąż
jest za mało.
Tyś jak świeże powietrze, które płuca
dotlenia,
Tyś jak najpiękniejsze w mym życiu
marzenia!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.