...
Spojrzał jej w oczy dłużej niż innym.
Trzymał jej dłoń dłużej niż pozostałym.
Obdarzył uśmiechem przeznaczonym dla
nielicznych.
A potem patrzył, jak tańczy w blasku
ognia.
Patrzył na jej cień zlewający się z cieniem
ognia.
Gdzieś głęboko wiedział, że nikt nie da
rady jej poskromić.
Ale patrzył na jej promienną twarz,
pragnąc zapamiętać jej rysy na chwile
gdy zimny wiatr będzie smagać twarz.
autor
Inella
Dodano: 2017-04-21 18:11:45
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ja też zobaczyłem ją tańczącą w blasku ogniska.
sugestywny wiersz.
pozdrawiam :)
Na pewno piękne to były chwile.
Czytając widzę ten namalowany słowem obraz.Ładny.
Pozdrawiam.
To naprawdę dobry wiersz.+ i Miłego wieczoru.