~~~~
A.la erekcjato
gdzie ja byłam
wielkie gmaszysko
oczy nie obejmowały pomieszczenia
ze strachu biegały wokół głowy
łzy zasłaniały widok rodziców
później już tylko łkałam
z czymś blokujacym usta
tak mówili
on z wesołą miną
chłodził głowę zimną wodą
bez litości
nie pamiętam co do mnie szeptał
bo skąd
usnęłam zmęczeniem
chociaż zima w styczniu
dawała się we znaki
podczas mojego
chrztu
Komentarze (21)
Byłam, wróciłam.
Chrztu
... ale zagadka... może chodzi o narkozę...? hmmm...
Nie znam zakończenia,
może snu, tak myślę?
A te zablokowane usta, to odbiueranie komuś wolności
słowa, która jest bardzo ważna, przypominają mi się
czasy komuny i jej cenzura.
Pozdrawiam Najko, erekcjato zagadkowe i nietypowe, bo
raczej zawsze ma zakończenie autorskie...
Witaj.
Zatem powtarzam "za anna" której komentarz też
przepadł.
--- chrztu?
Hmmmm nie wiem co.
Dentysta? Anestezjolog?
Nie wiem.
Kompletne zaskoczenie, fakt.