***
patrzę w niebo gwieździste
kontemplując fenomen istnienia
moja dusza spokojna
jest cząstką wszechświata
czuje tę nierozerwalną więź
to nieme porozumienie
mój rozum liczy gwiazdy
lecz jest ich zbyt wiele
umysł przywołuje filozofów
dręczony nieustannym
metafizycznym natchnieniem
poszukuje prawdy
w odległej materii kosmosu
a ty jesteś ze mną zawsze
tak samo jak niebo rozgwieżdżone
łączy nas niewidzialna nić
współistniejącego jestestwa
tajemnica istnienia cząstki
stworzonej przez Boga...
Komentarze (31)
Refleksyjnie i nastrojowo. Wiersz zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)