***
Mówią:
Motyle żyją przez chwilę,
nim minie miesiąc
cicho odlecą w śmierci dolinę
bardzo daleko - już nie powrócą,
a ja wciąż czuję taniec motyli
na moich ustach... łabędziej szyi.
Taniec rozkoszy
tak, słodko - gorzki, a czasem winny, niby
niewinny...
a jednak
Rój pocałunków, jak rój motyli
złoto-czerwonych,
rozkoszą wonnych, bardzo upojnych...
Tańczyły biodra, usta i dłonie...
tańczyło niebo,
ziemia
i ogień...
Do dziś pamiętam - noc była gwiezdna, taka
upojna i lekko grzeszna
miłości głodna
a twoje usta niczym motyle budziły żądze
i wciąż są głodne,
całuj więc, całuj - noc taka piękna święta
nie święta...
Ty-y. dn. 18.07.2023 r.
//wanda w./-- Wanda Maria Wakulicz//.
Komentarze (32)
Piękny i taki motyli ten erotyk Wando. Bardzo na tak
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj,
bardzo subtelny erotyk przybrany zjawiskami natury i
fantazją a stylu Romantyzmu/+/.
Pozdrawiam z uśmiechem.
Ładnie, zwiewnie i z nutka erotyzmu. Miłego dnia:)
Wszystko można człowiekowi ukraść oprócz wspomnień.
Jest tylko jeden szkopuł że kij ma dwa końce i
niektóre wspomnienia z chęcią byśmy oddali za darmo, a
złodzieja ani widu ani słychu. Pozdrawiam Wandziu z
uśmiechem:)))
Piękne chwile na długo zostają w pamięci. Z podobaniem
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie opisałaś motyle
Piękne wspomnienie miłosnych uniesień, w
melancholijnych wersach, pozdrawiam ciepło Wandziu.
Ja tak samo jak Marek pod wrażeniem konkursowego
wiersza
Pięknie opisana paralela motylków i tych, które
bywają, a powodują, ze świat staje się inny.
Z podobaniem wieczornie pozdrawiam. M
Bez miłości cóż wart by było nasze życie. Piękny
wiersz.
Dobrej nocy życzę.
Takie chwile miło się wspomina :) Fajnie napisane!
Pozdrawiam serdecznie :)
Każdy z nas potrzebuje miłości. Cóż bez niej jest
warte nasze życie. Chwile jej spełnienia pozostają w
naszej pamięci na długo.
Pozdrawiam Wando
Marek
Piękne wspomnienie miłosnych uniesień, które jak
motyle były ze dwie chwile...
Pozdrawiam Wandziu serdecznie :)
(P.S. dawno Cię tu nie było i cieszy mnie Twój powrót
:)
Trwaj chwiło
jesteś piękna...
jak ten wiersz.
Pozdrawiam, Wando.:)
Przepiękny, melancholijny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)