Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***

Słabnę nieposłusznie ziejącą zajadle
bezsłownością,
tnąc powietrze płonącym wyziewem
błądzę wśród skalistych wybrzeży
przeszłych ostrzy.
Pogłos zbawienia wzbija w lot
tumany ziaren pamięci
tworząc swą opatrznością
niezdobyte walką fortece.
Szeptem bronią granic królestwa
zrodzonego bogatą paletą barw
i stałością tkwiące
powstają niebaczne
na zbliżający się ogrom
wygnańczej nadziei


autor

nikea

Dodano: 2010-07-27 06:24:24
Ten wiersz przeczytano 1247 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nawet jeśli murów warowni żadnym taranem nie zburzymy,
to za rogiem niepoznanej dotąd ulicy może czekać inna
nadzieja.
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »