Ubrani w maski
W życiu bywa różnie.
Nieraz uśmiechnąć się wypada,
albo mieć strapioną minę.
Ty wyczuwasz sytuację.
Zakładasz odpowiednią maskę.
Min wyćwiczonych masz tysiące.
Pod maską skryta jest tożsamość,
uczucia, wewnętrzna samotność.
Nie chcesz wypaść na nieudacznika,
zalęknionego nieśmiałka.
Wolisz inną osobę udawać.
Czy nie lepiej być sobą,
prostolinijną, uczciwą osobą.
To tylko wyjdzie ci na zdrowie.
Każdemu spojrzysz w twarz
życzliwie.
Powitasz własnym uśmiechem.
Wszystko wróci do ciebie echem
Każdą noc prześpisz spokojnie.
Nie będziesz czapkować bogobojnie.
Będziesz szczęśliwszy, radośniejszy,
zaufania godny.
Komentarze (11)
Być sobą byłoby najlepiej ale rzadko tak bywa o tym
wiemy i widzimy :)
Niestety większość ludzi ubiera maski dla niepoznaki.
Dobry przekaz wiersza. Pozdrawiam serdecznie
Lepiej być sobą
Pozdrawiam serdecznie:)
Wydaję mi się, że coraz autentyczności i szczerości w
świecie.
Plus dla wiersza, pozdrawiam serdecznie :)
Jeśli maski to tylko w karnawale ;D + Kłaniam się
5: min tysiące - czap wkuwanie..
Wszystko wróci do ciebie echem
Ma pani racje
Świetny wiersz
Pozdrawiam)
Treść wiersza ukazuje kontrast pomiędzy noszeniem
różnych masek społecznych a byciem prawdziwym sobą,
sugerując, że szczerość i autentyczność przynoszą
większe szczęście i spokój niż udawanie przed światem.
(+)
To chyba wynika z braku pewności siebie i niskiej
samooceny. Serdecznie pozdrawiam.
dlatego ja śpię spokojnie.
To prawda, lepiej być sobą.
Pozdrawiam :)