Uczciwość
owoc twojego życia
stąpa przez piaski
grząskiego kłamstwa
domku z kart
spoconą dłonią sprawdza
słowa i gesty zanim staną się
pozorną ciszą
skołatanych myśli
przejrzystość
nie zastanawia się
nawet przez chwilę
Komentarze (38)
za dużo jest kłamstwa, obłudy i hipokryzji wokół nas,
ale my jesteśmy ok, prawda? Pozdrawiam
Moja żona nie najlepiej się czuje, bo wkrótce urodzi
nasze drugie dziecko. Do wiersza natknął mnie chory
klimat w pracy. Kiedy kretyn robi z ciebie idiotę i
jest przekonany o swojej wyższości. Wiersz nie ma
drugiego dna. Dzisiaj pozwoliłem sobie na szczerość i
pewnie drogo będzie mnie kosztowała. Jednak pójdę spać
spokojny. Pozdrawiam.
Rhea, Twój komentarz mnie zaniepokoił...
Białe wiersze mają to do siebie, że potrafią
przeinaczyć zamysł peela co do odbioru czytających.
Marku coś ci w głowie "buzuje", a najbardziej
wyrazistym odbiciem emocji jest awatar, te
płomienie:-) Wiersz dobry, nie do końca jestem
przekonana, że o uczciwości jak w tytule...poczekam i
powrócę, myślę, że wiem co przekazałeś, ale wolę
pokrążyć:-))pozdrawiam i zdrowia dla żony, pisałeś że
niezbyt dobrze się czuje:-)))
Smutny ale prawdziwy. Pozdrawiam
Ciekawie, jak zwykle. Uczciwość jest prosta, nie
wymaga specjalnego anturażu.
Pozdrawiam, Marku
Cóż, wszystko, co zbudowane jest na kłamstwie jest tak
kruche, że wcześniej czy później rozpadnie się na
tysiące kawałeczków, których już nie będzie można
scalić.Pozdrawiam.
smutny wiersz sklania do przemysleń pozdrawiam