Zmęczona życiem
Sama, zmęczona życiem, siedzę w domu
udaję obojętność, nie mówiąc nic nikomu
nie daję poznać, co czuję, co mnie boli
to mocniejsze ode mnie, to wbrew mojej
woli.
Czekam, aż coś się zmieni, ale nie wiem,
co
chce, aby ktoś mi pomógł, ale nie wiem,
kto
"Co się ze mną dzieje? Co boli moją
duszę?
Moje serce jest puste, przechodzi
katusze.
Skończyć ze swoim życiem? Przerwać to
cierpienie?
Zakończyć to, co dano mi, by uzyskać
zbawienie?
Nie! To zbyt proste rozwiązanie
Nie zrobię tego, tak się nie stanie
Przede mną jeszcze długa droga, wiele
marzeń do spełnienia
Całe życie przede mną, czas spełnić swe
pragnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.