...udręka...
Noc już dawno zapadła...
Siedzę sama posród myśli
nieodgadnionych...
Ukrywam się w ciszy nocy i w blasku
księżyca...
Pośród marzeń niespełnionych...
Czy warto jest zasypiać i budzić się ze
łzami w oczach o czwartej nad ranem?
chyba nie...
Bezsenność ogarnęła moją duszę...
Sen przestał być potrzebny...
Dręczona koszmarami boję się kolejnej
nieprzespanej nocy...
Bez Ciebie...
Bez Twojej duszy...
Obok mnie...
autor
vena87
Dodano: 2006-11-21 02:19:52
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.