Udręka
Powiedziałeś, że nie kochasz
Że mnie nigdy nie kochałeś
Że nie takiej jak ja szukasz
Że ja kocham – nie wiedziałeś !
Więc ja ‘Żegnaj’ pierwsza
mówię
I odchodzę w dal – od Ciebie
Muszę skończyć z tym co czuję
I szybko zapomnieć o Tobie !
Lecz nie bardzo to skutkuje...
Raz odeszłam – lecz wróciłam
Bo me serce ciągle czuje
Coś innego niż postanowiłam.
Znów odwracam się w nieznane
Chcąc posklejać moje serce
Coś uczynił je złamane
Och! Ciężko żyć w takiej udręce !
Kilka razy tak wracałam
Wciąż nadzieje płonne miałam
Że coś złamał to posklejasz
I że swoje mi też oddasz !
Nic się takiego jednak nie stało
Widać tak właśnie to być musiało
Że inny musiał mi oddać swe serce
Bym nie musiała żyć dalej w tej strasznej
udręce !
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.