Ukryłem uśmiech
Niech świat
zwali nam się na głowę.
Świat,
który nienawidzi nas tak bardzo,
a my-garstka w jego ogromie,
kochamy to życie
i żyjemy nim co dzień.
Ja płaczę piaskową łzą
przez nienawiść,
przez ludzi, którzy nienawidzą.
Moja dusza krwawi,
nie wrzaskiem ale ciszą.
Nie umiem nic zmienić,
więc niczym nie mogę się cieszyć.
Ukryłem uśmiech.
Nie umiem.
Umrę.
autor
Albert Fish
Dodano: 2008-04-03 21:32:40
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.