Ulica Warszawska
Moja ulica Warszawska,
wcale nie jest gdzieś bardzo daleko,
moja ulica Warszawska,
jest w małym miasteczku nad rzeką.
Choć nie jeżdżą po niej tramwaje,
a neony nie błyszczą wielkością,
to ja jednak tutaj zostanę,
by oddychać moją młodością.
A wieczorem, gdy lampy zapłoną,
ja na ławce jak dawniej przysiądę,
znów ramiona mnie czyjeś oplotą,
i o miłość się swoją upomnę.
Moja ulica Warszawska,
jest w małym miasteczku, nad rzeką.
Komentarze (6)
bardzo kilmatyczna impresja, pozdrawiam
Swojsko i ciepło, ładnie na twojej uliczce. Chce się
śpiewać. Pozdrawiam :)
Wpadłam przypadkiem, nie żałuję, pozdrawiam z uliczki
Lubelskiej mojego małego miasteczka:)))
Bardzo lubię klasyczne rymowane wiersze, o ile rymy
nie są banalne i ich konstrukcja jest płynna. Ten
wiersz podoba mi się także za jego klimat i to, że
także kocham małe, urokliwe miasteczka... Pozdrawiam
i mimo, że się tak stołecznie nazywa ta ulica, jest
(jak wynika z wiersza) miła i przytulna :-)
ładnie opiewasz ulicę Warszawską....w moim mieście też
jest taka, więc niech i jej dotyczy